Najlepsze żarty w internecie znajdują się na naszej stronie. Nasz serwis zapewni Ci godziny świetnego humoru zapewniając Ci śmieszne żarty. Przybliżymy Ci tematu dlaczego kochamy humor czyli nasze ukochane suchary.Zastanawialiście się kiedyś skąd się wzięły krótkie kawały śmieszne? Najlepszą odpowiedzią jest życie. To właśnie ono pisze najlepsze dowcipy. Śmiać można
Pierwszego dnia wykręcił wewnętrzny do swojej sekretarki i drze się:– Przynieś mi ku**a tej kawy szybko!Z drugiej strony odezwał się gniewny meski glos:– Wybrales zly numer! Wiesz z kim rozmawiasz?!– Nie!– Z Dyrektorem Naczelnym, ty idioto!!– A wiesz, z kim ty ku**a rozmawiasz?!– Nie!– No i dobrze! Na to kierownik zdumiony:– Co pan, przecież to dzień Kobiet?…– No wiem, ale pomyślałem, że przyniosę, bo z pana taka k**wa… Nie chciał się przedstawić.– A jak wygląda?– Wygląda tak, że lepiej zapłacić… Zatrzymuje się przed nim elegancko ubrany przechodzień i mówi:– Cześć Rysiek! Chciałem ci pogratulować. Wszyscy w biurze nie znajdujemy słów podziwu dla twojej odwagi. Wspaniale wygarnąłeś szefowi, co o nim myślisz. – Ile pani zarabiała w poprzednim zakładzie?– Tysiąc złotych.– To ja z przyjemnością dam pani tysiąc dwieście.– Z przyjemnością, panie dyrektorze, to ja miałam dwa tysiące! – Panie, przypilnuj pan, żeby tam posprzątali na wydziale, bo spodziewamy się delegacji z zagranicy, aż z Australii.– Aborygeni? – próbuje zażartować kierownik.– Nie, inna firma. Spotyka dyrektor na terenie zakładu pracowników, którzy pchają w trójkę pusty wózek.– Czy musicie w trójkę pchać ten wózek?– Tak Panie dyrektorze, bo ten czwarty poszedł do lekarza. – Nie mam pojęcia.– Rosół, z kur wielu.– Dobre! Dobre! Musze opowiedzieć idzie do pracy, spotyka szefa i mówi:– Szefie, jak się nazywa zupa z wielu kur?– Nie wiem.– Rosół, Ty ch*ju. – Dla mnie herbata, a dla tych trzech zagranicznych dupków chwili zza drzwi dobiega głos:– Dla dwóch dupków, ja jestem tłumaczem. Spotyka go szef i pyta:– Nie lepiej byłoby na taczce?– Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie. Szef się pyta:– Dlaczego się spóźniłeś?– A bo widzi szef dzisiaj rano zostałem ojcem!– Gratuluje, chłopiec czy dziewczynka?– A to będę wiedział dokładnie za dziewięć miesięcy. Za nim kolega Nowak niesie dwa worki cementu. Majster zatrzymuje Kowalskiego i pyta:– Czemu niesiesz tylko jeden worek cementu, a Nowak aż dwa?– Panie majster bo to leń jest, jemu nie chce się dwa razy chodzić.
\n \n\n \n\n śmieszne kawały o szefie
Siedzi dwóch biznesmenów przy biurku, jeden mówi: – Kupinem sobie automatyczną sekretarkę! – A co, z żywą już nie mogłeś? Dowcipy O Sekretarce - u nas znajdziesz ich najwięcej! Każdego dnia nowe śmieszne kawały, śmieszne żarty o Sekretarce specjalnie dla was!
Pierwszego dnia wykręcił wewnętrzny do swojej sekretarki i drze się:– Przynieś mi ku**a tej kawy szybko!Z drugiej strony odezwał się gniewny meski glos:– Wybrales zly numer! Wiesz z kim rozmawiasz?!– Nie!– Z Dyrektorem Naczelnym, ty idioto!!– A wiesz, z kim ty ku**a rozmawiasz?!– Nie!– No i dobrze! – Mamusiu, jak się dziecko zesra to przebiera ojciec, czy matka?Teściowa odpowiada:– Oczywiście, że to synowa:– No to Mamunia się zbiera i przyjeżdża bo Synuś się tak na***ał, że aż się zesrał… – Bucik pasuje, ożenisz się ze mną?!Książę:– No już prawie, teraz zmierzymy biustonosz. – Tylko wróć trzeźwa!– Dobra, będę pojutrze. – Jestem instagramerką.– To super! Ja też nic nie umiem! – Co twojej dziewczynie podoba się w tobie?– Uważa, że jestem przystojny, utalentowany, mądry i że świetnie tańczę.– A co tobie się w niej podoba?– To, że uważa, że jestem przystojny, utalentowany, mądry i że świetnie tańczę. – To ile mam czekać po szczepieniu?– Kwadrans.– Jak nie będzie erekcji, to mogę iść do domu?– Reakcji, jak nie będzie reakcji! – Ci, co znają się na muzyce – wystąp!Z szeregu występuje czterech.– Pójdziecie do kapitana. Trzeba mu wnieść pianino na ósme piętro. – Tatusiu dlaczego ta gorylica za szybą tak krzywo się na na nas patrzy?– Uspokój się synu, jesteśmy dopiero przy kasie. – Muszę z przykrością stwierdzić, że 60% z was nie ma najmniejszego pojęcia o to jeden z uczniów:– Przesadza pan psorze! Tylu to nas nawet nie ma w tej klasie.

Dowcip #7657. Pokłóciły się okrutnie członki ciała. No bo kto niby ma być szefem? w kategorii: Żarty o dupie, Śmieszne żarty o szefie, Żarty z morałem. Pan Jan często jeździł na delegacje. Lecz gdziekolwiek pojechał, to po jakimś czasie przysyłano stamtąd nakazy potrącania z pensji alimentów. Szef wzywa Jana i pyta:

Jej uwagę przyciąga błyszczący obiekt na półce, zaciekawiona pyta sprzedawcę:– Co to jest?– Termos. – odpowiada sprzedawca.– Do czego służy?– Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne kupuje jeden. Następnego dnia przynosi termos do pracy, a jej szef blondyn, pyta:– Co to za błyszczący przedmiot?– Termos.– Do czego służy?– Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi.– A co masz w środku?– Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy. – Na wazelinę trzeba zasłużyć! – Słuchaj. – mówi. – Pół roku temu zaczynałeś u mnie jako kurier, po miesiącu zostałeś kierownikiem działu, następnie kierownikiem regionu, a potem głównym koordynatorem na terenie Polski. Po czterech miesiącach pracy awansowałeś na wiceprezesa. Postanowiłem odejść na emeryturę i chcę żebyś to Ty został prezesem. Co Ty na to?– Dziękuję.– Tylko dziękuje?– Dziękuje tato. – Panie kierowniku, czy może mi Pan dać dzisiaj wolne, żeby pomóc żonie sprzątać mieszkanie po remoncie?– Wykluczone.– Dziękuję. Wiedziałem, że na Pana zawsze mogę liczyć. Właściciel wzywa do siebie obu swoich pracowników i mówi:– Aby móc się utrzymać musimy zwiększyć sprzedaż. Aby Was zmotywować do lepszych wyników, ogłaszam, że temu, który będzie miał lepsze wyniki zostanie zrobiona laska.– Hmmm, a co będzie z przegranym?– No wiecie… Ktoś tę laskę musi zrobić… Szef pyta jednego z pracowników:– Kowalski, lubicie gorącą wódkę i spocone kobiety?– Nie, szefie.– To dobrze, dostaniecie urlop w lutym. – Dyrektora nie ma.– Przecież przed chwilą widziałem go w oknie?– Dyrektor też pana widział. Spotyka go szef i pyta:– Nie lepiej byłoby na taczce?– Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie. – Tato kto jest kierownik?– Nie dyrektor, a już świnia. – Na początku dajemy dziesięć złotych za godzinę, ale po pół roku dostanie pan podwyżkę i będzie piętnaście. Kiedy może pan zacząć?– Za sześć miesięcy. Zdenerwowany szef dzwoni do niej i mówi:– Gdzie Ty jesteś?– Jadę do pracy, korek jest– A jak długi?– Nie wiem, bo jadę pierwsza. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi:– Może zainteresuje pana fakt – odpowiada interesant – że rozumiem mowę zwierząt.– Tak? – pyta zdziwiony dyrektor – to chodźmy do krówek, zobaczymy co pan do krówek a tu krasula „Muuuu!”– Co ona powiedziała?– Że daje 10 litrów mleka a Wy wpisujecie tylko 4.– O kurde! Ale chodźmy do do świnek a tu „Chron, chron!”– A ta co powiedziała?– Ze daje 5 prosiąt a Wy wpisujecie 3.– O ja pier… Chodźmy jeszcze do drodze przez podwórko mijają kozę a ta „Meeeee!”– Pan jej nie słucha – szybko mówi dyrektor – to było dawno i byłem wtedy pijany…

Views 200 Votes w Długie żarty, Kawały, O Szefie Kłócą się części ciała, która z nich jest ważniejsza i powinna zostać szefem. – My jesteśmy szefami bo dzięki nam możemy cokolwiek zrobić – mówią ręce.

Szef dużego przedsiębiorstwa próbuje złapać swojego pracownika w w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszny humor o policjantach, Śmieszne kawały o strażakach, Śmieszne kawały o szefie.
. 707 784 730 518 456 443 604 171

śmieszne kawały o szefie