Uzasadnij, dlaczego głoszenie teorii Kopernika było zakazane przez Kościół. pliki do pobrania. 30.03.2020 - 03.04.2020 zadania klasa 4A,B,C,D HISTORIA.doc;
Filmy, które zbulwersowały polski Kościół! Widzieliście je? Obrazoburcze, uderzające w wartości chrześcijańskie oraz gorszące społeczeństwo - to tylko niektóre określenia filmów, które zbulwersowały polski Kościół. Część... 18 czerwca 2020, 21:30 Budowa S19 będzie droższa. Wydatki na „zakontraktowane” już drogi w całym kraju zwiększą się o ponad 2,5 miliarda Dodatkowe pieniądze mają otrzymać firmy, które będą budować trasy ekspresowe i obwodnice miast. GDDKiA podpisała aneksy z 18 firmami. Na Lubelszczyźnie chodzi o... 2 sierpnia 2022, 7:12 Terenowe akcje poboru krwi na Lubelszczyźnie. Gdzie w pierwszym tygodniu sierpnia będzie można oddać krew? Stany magazynowe krwi w całym kraju są niskie. Dlatego tak ważne jest jej regularne oddawanie. W pierwszym tygodniu sierpnia w województwie lubelskim osoby... 1 sierpnia 2022, 10:03 Sprinterski finisz w Zamościu. Belg Gerben Thijssen wygrał 2. etap 79. Tour de Pologne Gerben Thijssen z grupy Intermarché-Wanty-Gobert Matériaux wygrał finisz drugiego etapu 79. Tour de Pologne z Chełma do Zamościa. Na trzy kilometry przed metą... 1 sierpnia 2022, 7:02 Czy po przechorowaniu covida można zajść w ciążę? Badają to naukowcy z Lublina W kwestii pandemii koronawirusa nadal jest więcej pytań niż odpowiedzi. Do zestawu zagadek, które chcą rozwiązać lekarze, dołączył wpływ zakażenia COVID-19 na... 31 lipca 2022, 11:40 W województwie lubelskim zawyją syreny alarmowe 1 sierpnia o godz. 17 na Lubelszczyźnie zawyją syreny alarmowe. Służby wojewódzkie apelują do mieszkańców o zachowanie spokoju i niepodejmowanie żadnych działań... 30 lipca 2022, 19:52 Lublin. Musieli pedałować by obejrzeć film. Za nami „Kino rowerowe” przed Targami Lublin. Fotorelacja Aktywność fizyczna i oglądanie filmu? Da się to połączyć o ile… pedałujesz. O zaletach „Kina rowerowego” przed Targami Lublin przekonali się zainteresowani w... 30 lipca 2022, 9:46 Lubelskie. Zderzenie autobusu z samochodem osobowym. Dwie osoby nie żyją Tragedia na drodze krajowej nr 17. W miejscowości Zatyle (powiat tomaszowski) doszło do zderzenia samochodu osobowego z autobusem. W wypadku zginęły dwie osoby. 30 lipca 2022, 9:20 Ziobro wstawił się za frankowiczami z Lublina Prokurator Generalny interweniuje w sprawie lubelskich frankowiczów. Do Sądu Najwyższego trafiła właśnie jego skarga nadzwyczajna dotycząca małżeństwa, które z... 29 lipca 2022, 19:04 Rozbrajanie „tykającej bomby”. To nie film grozy, a cel programu koordynowanego przez specjalistów z SPSK 1 w Lublinie Jest „tykającą bombą”, która zabija po cichu. Stopniowo się powiększa, ale nie boli. Nagle pęka, czym potrafi doprowadzić do natychmiastowej śmierci. Taki jest... 29 lipca 2022, 18:11 Lubelskie: Samolot TS-11 ISKRA po 60 latach służby przechodzi na zasłużoną emeryturę Po blisko 60 latach służby, model samolotu TS-11 ISKRA przeszedł na zasłużoną emeryturę. Uroczysty lot pożegnalny odbył się w minioną środę (27 lipca) na... 29 lipca 2022, 14:59 Zamość. Wędkowali pod wpływem alkoholu. Mężczyzna wpadł do rzeki Wieprz i utonął Podczas nocnego wędkowania mężczyzna wpadł do rzeki Wieprz. Wcześniej spożywał alkohol. Nie udało się go uratować. 29 lipca 2022, 14:26 Lubelskie: Pies służbowy Draba zdemaskował przemyt 46 tys. szt. papierosów Krajowa Administracja Skarbowa i Straż Graniczna przejęły blisko 46 tys. szt. papierosów bez polskich znaków akcyzy. W zdemaskowaniu skrytki pomógł pies... 29 lipca 2022, 11:02 W ostatni weekend lipca na Lubelszczyźnie będzie się działo! Zobacz listę bezpłatnych wydarzeń w Lublinie, Kraśniku czy Zamościu Kino rowerowe, festiwale, festyny i emocje sportowe - właśnie tak zapowiada się najbliższy weekend na Lubelszczyźnie! Wybraliśmy dla Was subiektywnie... 29 lipca 2022, 8:40 Uczy, bawi i zachwyca. Za nami pierwszy dzień Carnavalu Sztukmistrzów w Lublinie [ZDJĘCIA] Jeśli mieć kapelusz, to do żonglowania. Jeśli jeść, to przynajmniej ogień. Jeśli chodzić, to po taśmie wiszącej między budynkami albo chociaż na szczudłach. A... 28 lipca 2022, 21:55 Susza na Wiśle w okolicach Dęblina. Biuro Prognoz Hydrologicznych wydało ostrzeżenie Biuro Prognoz Hydrologicznych w Krakowie wydało ostrzeżenie przed suszą hydrologiczną w województwie lubelskim. 28 lipca 2022, 19:24 Hrubieszów. 31-latek śmiertelnie ugodził znajomego nożem. Odpowie za zabójstwo Hrubieszowscy policjanci zatrzymali 31-letniego mężczyznę, który podczas kłótni śmiertelnie ugodził nożem swojego znajomego. Do tragedii doszło na jednej z... 28 lipca 2022, 15:18 Biłgoraj. Zginął przygnieciony samochodem podczas naprawy Podczas naprawy samochodu auto przygniotło mężczyznę. Zmarł na miejscu. 28 lipca 2022, 12:45 Lublin. Rodzice wyjechali na urlop, a ich 16-letni syn wziął ich samochód i 6 znajomych na przejażdżkę Policja zatrzymała hondę z wadliwym oświetleniem. Jak się później okazało, był to najmniejszy problem. Jej kierowca był nieletni, nie miał uprawnień do... 28 lipca 2022, 12:44 Lublin: Statyści poszukiwani. W niedzielę casting do serialu dokumentalnego Lubelskie stowarzyszenie „Telewizja Regionalna - Stowarzyszenie Europejskie”, które jest producentem historycznego serialu dokumentalnego „Budowniczowie świata”... 28 lipca 2022, 10:18 Lublin. Do podniebnych podbojów nie trzeba statków kosmicznych. Wystarczą sztukmistrze i lina między budynkami. Rusza Carnaval Sztukmistrzów Niech się stanie Carnaval – powiedziały Warsztaty Kultury. I stał się Carnaval. Carnaval Sztukmistrzów. Zaczyna się w czwartek (28 lipca) wieczorem i potrwa... 27 lipca 2022, 21:57 Lubelscy policjanci poszukują mężczyzny podejrzanego o zabójstwo żony. Wydano list gończy Policja wydała list gończy za 40-letnim Tomaszem Harczukiem. Mężczyzna może się obecnie ukrywać na terenie województwa lubelskiego. 27 lipca 2022, 21:25
Nie. W żartobliwej rozmowie z duchownymi portal naszemiasto.pl ustalił listę przykładowych przekleństw, które miałyby być zakazane. Wśród nich znalazły się m.in.: Idź do diabła Na czerwcowym posiedzeniu amerykański episkopat będzie głosował przyjęcie dokumentu o „koherencji eucharystycznej” proponowanego przez konserwatywnych biskupów. W czerwcu odbędzie się posiedzenie komisji doktrynalnej Konferencji Katolickich Biskupów Stanów Zjednoczonych. Pod głosowanie zostanie poddany dokument doprecyzowujący naukę Kościoła wobec polityków, którzy deklarują się jako katolicy, natomiast głoszone przez nich poglądy stoją w sprzeczności z nauczaniem Kościoła. W centrum uwagi episkopatu znajdzie się prezydent Joe Biden, otwarcie głoszący poglądy pro-aborcyjne i przychylne wobec ruchu LGBT i gender. Na tym etapie komisja analizuje dokument o „koherencji eucharystycznej”, ale abp Joseph Naumann już odniósł się do potencjalnego przebiegu głosowania, sugerując, iż dokument prawie na pewno zostanie przyjęty liczbą co najmniej dwóch trzecich głosów. - Ponieważ prezydent Biden jest katolikiem, stanowi to dla nas wyjątkowy problem. Może to wywołać zamieszanie… Jak on może powiedzieć, że jest pobożnym katolikiem i robi rzeczy, które są sprzeczne z nauczaniem kościoła? – komentuje abp Naumann, pełniący funkcję przewodniczącego komitetu ds. działalności pro-life. Czy Biden może przystępować do Komunii? Spór w mediach Sprawa wywołała reakcję mediów głównego nurtu. „Wschodząca grupa prawicowych amerykańskich biskupów katolickich zderza się z bardzo katolickim prezydentem, który popiera prawa do aborcji” – napisał Washington Post. Na te rewelacje liberalnego dziennika odpowiedziała Mary Margaret Olohan z Daily Caller, przypominając naukę Kościoła w tej kwestii: „Kościół katolicki naucza, że aborcja jest «zbrodnią przeciwko życiu ludzkiemu», «stanowi poważne wykroczenie», a osoba, która dokonuje aborcji, jest automatycznie ekskomunikowana z Kościoła katolickiego”. Z kolei arcybiskup San Francisko Salvatore Cordileone wyraził nadzieję, że przyjęcie przez episkopat oficjalnego dokumentu poruszy sumienia proaborcyjnych polityków. „Muszą zrozumieć, jaki skandal powstaje, kiedy mówią, że są wiernymi katolikami, a jednocześnie sprzeciwiają się Kościołowi w tak podstawowej kwestii” – powiedział. Dlatego ważniejsza jest tak naprawdę odpowiedź na pytanie, czy przyjęte przez Kościół przepisy są zgodne z RODO. Dekret (bardzo) ogólny Przygotowany przez Konferencję Episkopatu Polski dekret liczy 16 stron. Dla porównania: RODO to 88 stron małego druku. Siłą rzeczy dekret jest bardzo uproszczoną wersją unijnego rozporządzenia. Lista zespołów zakazanych przez kościół Duchowe zagrożenia - lista zespołów zakazanych przez kościół krąży w internecie. Młodzież dostaje ją cały czas od księży z zaleceniami, aby nie słuchać takiej muzyki. Kogo nie wolno słuchać? Sprawdźcie na liście! Nowa lista zespołów zakazanych przez kościół burzy spokój internautów. Lista "Duchowe zagrożenia - lista zespołów muzycznych" została uzupełniona o kolejne zespoły i artystów. O ile wcześniej lista artystów zakazanych przez kościół zawierała głównie zespoły przez wygląd albo teksty kojarzone z satanizmem czy okultyzmem, nowa, rozszerzona lista zawiera całkiem niewinnie prezentujących się artystów - na przykład... Celine Dion! Kto jest na liście zakazanych zespołów? Mamy cały plik! Lista zespołów zakazanych przez kościół Lista "duchowych zagrożeń" w muzyce powróciła jako hit internetu za sprawą postu nieznanego internauty. Zwracając uwagę na największe gwiazdy muzyczne na tej liście, autor pisze: "Dzis w kosciele mielismy spotkanie z egzorcystą (kandydaci do bierzmowania w tym ja) po katachezie dostalismy kartki z satanistycznymi zespolami, ktore zagrazaja naszej duzy. Pozdrawiam wszystkich opętanych ;D" (pisownia oryginalna) Czy lista zakazanych zespołów jest prawdziwa? Czy ta lista to fejk? NIE! Bez względu na to, czy historia kandydata do bierzmowania jest prawdziwa, to sama lista istnieje. Plik znaleźliśmy na serwisie Opoka, prowadzonym przez Fundację Konferencji Episkopatu Polski. Dokument "Duchowe zagrożenia - lista zespołów muzycznych" to lista artystów i informacji o tym jakie zagrożenie stanowią. Pierwsza część to zespoły rockowe, związane z satanizmem okultyzmem itp, ale najciekawsza jest uzupełniona lista. Są na niej artyści znani z szokujących występów jak Lady Gaga, ale też Justin Bieber, Demi Lovato czy Celine Dion - ale już bez informacji, dlaczego stanowią zagrożenie. Zobaczcie całą listę w galerii. Zakazane zespoły - kto jeszcze? Lista artystów zakazanych przez kościół pewnie będzie jeszcze uzupełniana. Zastanawialiśmy się, kto jeszcze na nią trafi. Nasze 3 główne typy poniżej. Kto według was powinien jeszcze trafić na tę listę? Czym podpadły gwiazdy takie jak Bieber czy Beyonce? KOMENTUJCIE - najciekawsze komentarze nagrodzimy płytami! Popek - spore przeoczenie. Nie dość że Popek wygląda... no jak Popek! Wulgaryzmy to niemal jego znak filmowy. Promuje używki, w teledyskach ma nieskromne dziewczyny. Do dopisania na listę! Zayn Malik - niby taki grzeczny chłopak z Boysbandu a tu teledysk z nagimi kobietami i rogatymi postaciami. Cały teledysk ma sporo elementów kojarzących się z piekłem. Niedobrze! The Weeknd - na liście jest już Ellie Goulding, być może dlatego, że napisała piosenkę do ociekającego seksem filmu 50 twarzy Greya. Za sam teledysk do Earned It The Weeknd powinien dostać się na listę WPHUB. Aniela Siwek |. 06.08.2020 12:48. Zakazane piosenki na ślubach. Kościół ostatecznie nie stworzył listy. 345. Do internetu trafiła lista piosenek, których nie można śpiewać podczas ślubu. Teraz jednak kuria zdementowała te wieści, podkreślając, że taka lista ostatecznie nie została zatwierdzona. To nie oznacza jednak, że Jeden z najbardziej niezwykłych epizodów w życiu Karola Wojtyły – a także epizod, z którego możemy dziś wyciągnąć wiele użytecznych wniosków – miał miejsce w czasie, gdy był on kardynałem arcybiskupem Krakowa. Dziwi mnie, że (biorąc pod uwagę całe zainteresowanie osobą Jana Pawła II) incydent ten zdaje się nie zwracać niczyjej uwagi, nie wspominając już o komentarzach. To samo dotyczy doniosłego wydarzenia z życia wielkiego kardynała Josyfa Slipyja. dr Peter Kwasniewski [Temat numeru – Demo[no]kracja w Kościele] ————————- Potajemne święcenia kapłańskie Na wstępie wyjaśnić musimy niezorientowanym w sprawie czytelnikom, że termin Ostpolitik dotyczy strategii Watykanu z okresu zimnej wojny, polegającej na spełnianiu pewnych żądań komunistów w krajach Europy Wschodniej w zamian za tolerowanie przez nich dalszego istnienia Kościoła w tym regionie, choćby tylko w postaci szczątkowej. Sam Weigel był szczerym i surowym krytykiem Ostpolitik, do którego to tematu powrócił zaledwie dwa tygodnie temu w artykule na temat jej architekta, Agostina kardynała Casaroliego1. Napisana przez niego biografia Jana Pawła II, zatytułowana Świadek nadziei, prezentuje najistotniejsze fakty wiernie, choć w sposób nieco upiększony: Kardynał Wojtyła nigdy nie wątpił w dobre intencje Pawła VI w jego Ostpolitik i na pewno wiedział o osobistym cierpieniu Papieża, rozdartego pomiędzy wypływającym z serca instynktem konieczności obrony prześladowanego Kościoła a rozumowym sądem, że musi kontynuować politykę salvare il salvabile – która, jak to ujął raz arcybiskup Casaroli, nie była «polityką chwalebną». Arcybiskup krakowski był także przekonany, że jego obowiązkiem jest okazywanie solidarności z prześladowanym i głęboko zranionym sąsiadem, Kościołem w Czechosłowacji, gdzie sytuacja w latach nowej watykańskiej Ostpolitik pogorszyła się. Tak więc kardynał Wojtyła i jeden z jego biskupów pomocniczych, Julian Groblicki, potajemnie wyświęcali kapłanów z Czechosłowacji, pomimo (albo może z powodu) faktu, że Stolica Apostolska zabroniła podziemnym biskupom tego kraju dokonywania takich święceń. Potajemne święcenia w Krakowie odbywały się zawsze za wyraźnym pozwoleniem zwierzchnika kandydata – jego biskupa, lub, w przypadku zakonu, jego prowincjała. Trzeba było obmyślać jakieś systemy zabezpieczeń. W przypadku salezjanów używano systemu przedartych kart. Zaświadczenie zezwalające na wyświęcenie było przedzierane na pół. Kandydat, który musiał zostać przeszmuglowany przez granicę, przywoził ze sobą do Krakowa jedną połówkę, podczas gdy drugą wysyłano przez konspiracyjnego kuriera do przełożonego krakowskich salezjanów. Następnie obie połówki dopasowywano i święcenia mogły się odbyć w kaplicy arcybiskupiej przy Franciszkańskiej 3. Kardynał Wojtyła nie informował Stolicy Apostolskiej o tych święceniach. Nie uważał ich za akt nieposłuszeństwa wobec polityki Watykanu, lecz za obowiązek w stosunku do cierpiących braci w wierze. I prawdopodobnie nie chciał stwarzać problemu, którego nie dałoby się rozstrzygnąć bez sprawiania bólu którejś ze stron. Mógł też sądzić, że Stolica Apostolska i papież wiedzą, iż takie rzeczy dzieją się w Krakowie, ufają jego zdaniu i dyskrecji i może nawet są zadowoleni z tego swoistego wentyla bezpieczeństwa w sytuacji, która stawała się coraz bardziej rozpaczliwa2. Zwróćmy uwagę, w jaki sposób Weigel stara się umniejszać znaczenie prezentowanych przez siebie faktów. W Kościele połowy XX wieku, przenikniętym jeszcze duchem ultramontanizmu, kard. Wojtyła w ewidentny sposób zlekceważył papieski zakaz udzielania takich święceń i dokonywał ich – przy współudziale swego biskupa pomocniczego oraz za wiedzą przełożonych kandydatów. Sformułowanie „pomimo (albo może z powodu)” jest w istocie bełkotem: jak można mówić, że ktoś dokonywał zakazanych święceń, ponieważ były one zakazane? A jeśli kardynał, który wiedział, że działa wbrew woli i rozporządzeniu papieża, nie informował go o tym, czy faktycznie można powiedzieć, że „nie uważał ich [potajemnych święceń] za akt nieposłuszeństwa wobec polityki Watykanu”, skoro tym właśnie one były?3 Najwyraźniej nie poruszał tej kwestii z „władzami”, ponieważ uważał, że w sprawie tej popełniają one błąd. Bezcelowe jest też utrzymywanie, w celu usprawiedliwienia owych święceń, że Wojtyła „mógł też sądzić, że Stolica Apostolska i papież wiedzą, iż takie rzeczy dzieją się w Krakowie”. Czy są na to jakiekolwiek dowody? To właśnie dlatego, że papież i jego ówczesny sekretarz stanu nie ufali zdaniu i dyskrecji takich bohaterów i wyznawców wiary, jak Stefan kard. Wyszyński czy (jak pokażemy dalej) Josyf kard. Slipyj, Watykan zakazał udzielania święceń, czy to jawnie, czy też potajemnie. Weigel powinien po prostu trzymać się prawdy: jak słusznie pisze, kardynał wiedział, że miał obowiązek wobec Boga oraz swych cierpiących współwyznawców. To wszystko, co należało w tej kwestii powiedzieć4. Według innego biografa Karola Wojtyły: Wojtyła miał ściślejsze powiązania z Praską Wiosną, niż mógł się do tego przyznać. Na przestrzeni lat stopniowo poszerzał skalę potajemnego wyświęcania księży dla podziemnego czeskiego Kościoła. Do 1965 roku formował również i wyświęcał tajnych kandydatów do kapłaństwa z komunistycznych Ukrainy, Litwy i Białorusi, gdzie seminaria także zostały pozamykane. Niektórzy z kandydatów przedostawali się do Polski przez «zieloną granicę», inni zaś załatwiali sobie w niej jakąś pracę, co pozwalało im podróżować legalnie; przykładowo jeden z nich był psychologiem, który regularnie odwiedzał polski Instytut Zdrowia Publicznego. W Warszawie Wyszyński świadomy był przynajmniej natury, jeśli nie samych szczegółów, tych działań. Gdyby dowiedziały się o nich władze, Wojtyle grozić mogło aresztowanie5. Niezależnie od tego, czy należymy do wielbicieli „Jana Pawła Wielkiego”, czy też nie, jedno jest jasne: to, co robił wówczas w Krakowie, było w pełni usprawiedliwione – i przydaje raczej, niż ujmuje, blasku jego postaci. Potajemne konsekracje biskupie Z kolei powinniśmy przyjrzeć się analogicznemu przypadkowi Josyfa kard. Slipyja (1892–1984), którego proces beatyfikacyjny niedawno się rozpoczął. Prześcignął on niejako Wojtyłę, przeprowadzając zakazane potajemne konsekracje biskupie, przekonany, że wymagało tego dobro ukraińskich grekokatolików. Jak pisze ks. Raymond J. de Souza: W roku 1976 głowa ukraińskiego Kościoła grekokatolickiego, kard. Josyf Slipyj, żyjący na wygnaniu w Rzymie po 18 latach spędzonych w sowieckim łagrze, obawiał się poważnie o przyszłość ukraińskich grekokatolików. Czy będą oni mieli jeszcze biskupów, biorąc pod uwagę, że sam Slipyj miał wówczas ponad 80 lat? Tak więc konsekrował potajemnie trzech biskupów bez zgody Ojca Świętego, bł. Pawła VI. W czasie tym Stolica Apostolska prowadziła nieasertywną politykę względem bloku komunistycznego; Paweł VI nie udzieliłby zgody na konsekrację nowych biskupów z obawy przed rozdrażnieniem tym Sowietów. Konsekracja biskupów bez upoważnienia papieskiego jest bardzo poważnym przestępstwem kanonicznym, za które karą jest ekskomunika. Błogosławiony Paweł VI – który prawdopodobnie wiedział, choć nieoficjalnie, co uczynił Slipyj – nie nałożył na niego jednak żadnych kar6. Rozmawiałem niedawno o tej sprawie z kompetentnym źródłem, które przeczytało Wspomnienia kard. Slipyja, niewydane jeszcze w języku angielskim. Powiedziało mi ono, że kardynał zwabiony został do Rzymu pod pretekstem „odbycia spotkania”, a następnie powiedziano mu, że nie może powrócić do Związku Sowieckiego, aby żyć pośród swych prześladowanych współwyznawców, pomimo że gotów był wrócić do łagru. Fakt, iż on sam żył wygodnie w Rzymie, podczas gdy jego owczarnia doświadczała prześladowań ze strony komunistów oraz prawosławnych, był źródłem jego wielkich cierpień. Jak pisze Jaroslav Pelikan w swej książce Confessor Between East and West: Tu, na wygnaniu w Rzymie, dla którego on sam oraz jego Kościół tak wiele poświęcili, ukraiński metropolita czuł się coraz bardziej osaczony przez to, co nazywał, w jednym z podtytułów dokumentu przedłożonego papieżowi, «negatywnym nastawieniem», z jakim spotykał się nieustannie ze strony «świętych kongregacji kurii rzymskiej». Niekiedy, poirytowany tą postawą, czynił nawet mogące szokować porównanie, stwierdzając że nigdy nie doświadczył tak złego traktowania ze strony ateistów w Związku Sowieckim, co obecnie ze strony swych współwyznawców oraz współbraci w Rzymie7. Według wspomnianego wyżej źródła, Paweł VI wiedział bez wątpienia o potajemnych konsekracjach biskupich, nie ukarał jednak kardynała, ponieważ szanował go bardzo jako nieustraszonego wyznawcę wiary. Jednym z tych potajemnie konsekrowanych biskupów był Lubomyr Huzar; Jan Paweł II uznał później oficjalnie jego konsekrację, mianował go arcybiskupem większym ukraińskiego Kościoła grekokatolickiego, a w roku 2001 wyniósł do godności kardynalskiej8. Warto również zauważyć, że wspomniany akt kard. Slipyja miał miejsce w czasie, kiedy wciąż jeszcze w mocy pozostawał Kodeks prawa kanonicznego z roku 1917. Znajdujący się w nim kanon 2370 brzmiał: „Episcopus aliquem consecrans in Episcopum, Episcopi vel, loco Episcoporum, presbyteri assistentes, et qui consecrationem recipit sine apostolico mandato contra praescriptum can. 953, ipso iure suspensi sunt, donec Sedes Apostolica eos dispensaverit” (Biskup, który konsekruje kogoś na biskupa, obecni podczas tego biskupi oraz asystujący księża, jak również ci, którzy przyjmują konsekrację bez mandatu papieskiego, wbrew brzmieniu kanonu 953, zaciągają karę suspensy na mocy samego prawa, do czasu uchylenia jej przez Stolicę Apostolską). Kodeks jednoznacznie dawał do zrozumienia, że tacy duchowni nie zaciągają suspensy wskutek zadeklarowania kary, ale ipso facto, tj. przez sam fakt uczestnictwa w konsekracji bez mandatu papieskiego – którego Paweł VI nigdy kard. Slipyjowi nie udzielił. Pozytywista prawny powiedziałby, że suspensa, którą w ten sposób zaciągnął, musiałaby zostać później w wyraźny sposób uchylona. Jednakże fakt, iż nic takiego nie miało miejsca, stanowi wymowne świadectwo roli epikeia w interpretacji i stosowaniu prawa. Mówiąc w skrócie: pojawiła się sytuacja, w której pogwałcenie tego kanonu po prostu nie pociągało za sobą skutków prawnych. Powinno to skłonić nas do zastanowienia się nad granicami pozytywizmu prawnego. Konsekracje z Écône widziane z nowej perspektywy Kiedy Kościół jest atakowany i na szali znajduje się samo jego przetrwanie, lub też kiedy w poważny sposób zagrożone jest jego wspólne dobro, wyraźne nieposłuszeństwo rozporządzeniom lub prawom papieskim może być usprawiedliwione – a w istocie nie tylko usprawiedliwione, ale słuszne, godne pochwały oraz świadczące o osobistej świętości. Nikt nie kwestionował nigdy faktu, że papież ma prawo określać zasady dotyczące konsekracji biskupich, oraz że Wojtyła i Slipyj bezdyskusyjnie i świadomie pogwałcili prawo kościelne, co powinno ściągnąć na nich potępienie, podobnie jak miało to miejsce w przypadku abp. Lefebvre’a. Zamiast tego uznajemy ich jednak za bohaterów oporu przeciwko komunizmowi. Jest tak dlatego, że uznajemy istnienie prawa bardziej fundamentalnego niż prawo kanoniczne: salus animarum suprema lex – zbawienie dusz jest najwyższym prawem. To właśnie dla zbawienia dusz istnieje cała struktura prawa kościelnego; nie posiada ona innego celu niż ochrona i szerzenie życia Chrystusa w duszach. W normalnych okolicznościach prawo kanoniczne tworzy strukturę, w której misja Kościoła może być realizowana w sposób uporządkowany i spokojny. Pojawić się mogą jednak sytuacje anarchii, kryzysu, zepsucia lub apostazji, w których zwyczajne struktury nie tylko nie ułatwiają Kościołowi realizowania jego misji, ale wręcz stanowić mogą w tym przeszkodę. W takich przypadkach to głos sumienia podpowiada, co należy uczynić, kierując się roztropnością i miłością, aby osiągnąć nadrzędny cel. Obserwując z upływem kolejnych lat, jak Kościół katolicki pogrążał się coraz bardziej w chaosie doktrynalnym, moralnym oraz liturgicznym, nie mogę już zaakceptować opinii, że abp Marcel Lefebvre był winny „nieusprawiedliwionego niczym nieposłuszeństwa”9. Znalazł się on w straszliwej sytuacji, w której Watykan zdawał się w najmniejszym stopniu nie troszczyć o Tradycję, a światowa diaspora tradycyjnych katolików oczekiwała od niego jakiegoś, choćby prowizorycznego, rozwiązania. Narzucenie Novus Ordo oraz zainicjowana przez Sobór teologia aggiornamento stanowiły rodzaj „Ostpolitik względem współczesności”, przeciwko której abp Lefebvre słusznie protestował i w obliczu której gotów był podjąć zdecydowany krok w sytuacji, gdy wiara zdawała się być zagrożona jak nigdy dotąd. Inicjatywy Wojtyły i Slipyja stawiają konsekracje biskupie w Écône w nowym świetle. Nie oznacza to, że wszystkie trudności znikły, ponieważ dla nikogo (czy to przyjaciela, czy wroga) nie może być rzeczą normalną, aby bractwo kapłańskie działało w diecezjach całego świata bez oficjalnej jurysdykcji, i trzeba modlić się o szczęśliwe rozwiązanie problemu stworzonego przez tych, którzy (zaniedbując swe obowiązki) pozwolili, aby swąd szatana – a obecnie powiedzieć należałoby raczej płonącego chrustu (użyte przez autora ang. słowo faggots oznaczać może zarówno chrust, jak i pederastów – przyp. tłum.) wdarł się do Kościoła Bożego. Kiedy budynek płonie, powinno się gasić ogień i ratować ofiary wszelkimi dostępnymi środkami, a nie czekać spokojnie na przyjazd wozów strażackich – zwłaszcza jeśli wie się z doświadczenia, że komendant miejscowej remizy gdzieś wyjechał, śpi, jest pijany albo przekonany, że pożar jest czymś dobrym, a większość jego podkomendnych to niekompetentni głupcy, lub też, co gorsza, opłaceni zostali przez sabotażystów, aby dolewać benzyny do ognia. Jedno jest pewne: za kryzys nie można obwiniać tych, którzy – świadomi swego obowiązku względem Boga i cierpiących współwyznawców – reagowali na ten stan rzeczy najlepiej jak potrafili, wierni najwyższemu prawu: salus animarum suprema lex. Nauka dla nas Jeśli Watykan, po ogłoszeniu motu proprio Traditionis custodes, odważy się zakazać udzielania tradycyjnych święceń kapłańskich, całkowicie usprawiedliwione byłoby w przypadku biskupa, który rozumie, o co toczy się gra10, potajemne wyświęcanie księży wedle starego rytu, bez pytania o zgodę. Nawet jeśli nowy ryt święceń jest ważny (podobnie jak nowy ryt Mszy), został on w poważnym stopniu zdeformowany – jest pod względem liturgicznym upośledzony i nieautentyczny. Autorytatywne świadectwo, pierwszeństwo i starszeństwo lex orandi tradycyjnego rytu muszą zostać zachowane w życiu Kościoła aż do czasu, kiedy możliwe stanie się powszechne przywrócenie trydenckiego Pontificale Romanum. Równocześnie widzimy, że Wojtyła i Slipyj działali potajemnie, co daje nam wskazówkę, że inicjatywy takie nie muszą być publicznie ogłaszane i przybierać postaci demonstracji. Obaj oni reagowali na naglącą i rozpaczliwą sytuację w sposób dyskretny, a zarazem zdecydowany. Mówiąc to, nie wykluczam możliwości pojawienia się sytuacji, w której działania takie mogłyby zostać podjęte jawnie, ale raczej wskazuję, że kiedy konieczne staje się okazanie materialnego nieposłuszeństwa, lepiej jest działać w sposób dyskretny niż publiczny. Ma to oczywiste implikacje dla sytuacji, w jakiej się obecnie znajdujemy. Jeśli kapłan, idąc za głosem sumienia, decyduje się nie wypełniać niesprawiedliwych poleceń lub wymogów władzy kościelnej, nie musi koniecznie ogłaszać tego całemu światu, ale powinien po prostu zlekceważyć je i wykonywać swe obowiązki kapłańskie i duszpasterskie. Jeśli i kiedy zostanie ukarany, nie powinien tego faktu nagłaśniać, ale zignorować go i robić swoje. Oczywiście nie musi to być regułą: mogą pojawić się sytuacje, w których najlepszym wyjściem jest otwarty sprzeciw, jak to miało miejsce w przypadku przejęcia kościoła Saint Nicolas du Chardonnet w Paryżu pod przewodnictwem msgr. Ducaud-Bourgeta, czy ponownego otwarcia kościoła Saint Louis du Port Marly11. Bez wątpienia pokusa wykorzystania mediów społecznościowych, z zaletami i wadami umożliwionego przez nie masowego poparcia, czyni osąd w kwestii wyboru najroztropniejszej formy działania (które może być ponadto w konsekwencji korzystania z social media monitorowane) trudniejszym niż kiedykolwiek. Konkluzja Jednym z wielu czynników usprawiedliwiających postawę abp. Lefebvre’a jest fakt, iż był on całkowicie przekonany o absolutnej konieczności kontynuacji wyświęcania księży (a w konsekwencji także konsekracji biskupich) w tradycyjnym rycie. Usus antiquior stanowi spójną całość: jest jednolitym, koherentnym i przekazanym przez Tradycję lex orandi, wyrażającym lex credendi religii katolickiej. Tak, są kapłani ważnie wyświęceni w nowym rycie (jak arcytradycjonalista ks. Gregorius Hesse), którzy następnie przyłączyli się do FSSP, FSSPX etc. Najważniejsze, ważniejsze niż większość ludzi to sobie uświadamia, jest jednak zachowanie starego rytu święceń – na wszystkich poziomach – nienaruszonym oraz żywym. Gdyby Kongregacja ds. Kultu Bożego lub Kongregacja ds. Zakonów zażądały, aby nie posługiwać się już starymi obrzędami święceń, powinniśmy powiedzieć stanowczo non possumus: po prostu nie możemy tego zaakceptować. Co jednak istotniejsze, w najbliższych latach staniemy w obliczu jeszcze poważniejszej próby: czy znajdą się kardynałowie, arcybiskupi i biskupi, którzy – w takich okolicznociach – będą gotowi udzielać potajemnie święceń kapłańskich w tradycyjnym rycie? Nasz Pan, który w swojej opatrzności obdarzył nas chwalebnym dziedzictwem Kościoła Rzymskokatolickiego, z pewnością zatroszczy się o jego zachowanie w godzinie próby. Za portalem „1P5” tłumaczył Tomasz Maszczyk12. Przypisy ↑Weigel nie czytał najwyraźniej książki ks. Malachiego Martina Windswept House, w przeciwnym razie byłby mniej naiwny w ocenie kard. Casaroliego (występującego w powieści Martina jako Cosimo kard. Mastroianni) czy Pawła VI.↑G. Weigel, Witness to Hope: The Biography of John Paul II, Tekst polski za: Świadek nadziei. Biografia papieża Jana Pawła II, Warszawa 2001, Grupa Wydawnicza Bertelsmann Media.↑Niektórzy utrzymują, że zakaz udzielania potajemnych święceń dotyczył jedynie Czechosłowacji, tak więc Wojtyła, każąc seminarzystom przyjeżdżać do siebie do Krakowa, zręcznie obchodził ów zakaz i w rzeczywistości nie naruszał żadnego prawa. Jedno jest jednak pewne: powodem jego wprowadzenia była chęć ugłaskania władz komunistycznych, które z pewnością nie byłyby zadowolone, wiedząc, że seminarzyści z ich kraju przekraczają granicę, aby otrzymać święcenia gdzie indziej (jak pisze Jonathan Kwitny, Wojtyła udzielał również potajemnie święceń kandydatom z Ukrainy, Litwy i Białorusi). Ludzie sterujący watykańską Ostpolitik z pewnością położyliby kres inicjatywie Wojtyły, gdyby tylko zdawali sobie z niej sprawę. Można więc powiedzieć, że to, co robił, sprzeczne było ze znaną lub przynajmniej dającą się wywnioskować intencją prawodawcy, ale niesprzeczne z najwyższym prawem Kościoła, tj. zbawieniem dusz. I jest to mój główny argument we wszystkich omawianych w niniejszym artykule przypadkach. Podobnie jak człowiek nie jest dla szabatu, ale szabat dla człowieka, tak też Kościół nie istnieje dla prawa kanonicznego, ale prawo kanoniczne dla Kościoła.↑Fakt, iż Weigel dowiedział się o tych święceniach dopiero z ust samego Jana Pawła II w 1996 roku, (o czym świadczy przypis w jego książce), dowodzi, że Wojtyła nie odczuwał żadnych wyrzutów sumienia: nie miał zamiaru tego ukrywać, przynajmniej po tym, jak sytuacja uległa radykalnej zmianie. Warto też zauważyć, że gdyby Wojtyła otrzymał z Rzymu jakąś wskazówkę, że powinien kontynuować te działania (jak to sugeruje Weigel), bez wątpienia wspomniałby o tym autorowi, opowiadając całą historię. Nie uczynił tego jednak – i znacznie bardziej prawdopodobne jest, że nie prowadził w tej kwestii żadnych konsultacji z Rzymem.↑J. Kwitny, Man of the Century: The Life and Times of Pope John Paul II, New York 1997, Henry Holt, s. 220.↑Ukrainian Cardinals Husar and Slipyj are heroes to Church community, „The Catholic Register”, 22 czerwca 2017. Według innego źródła miało to miejsce w 1977 roku. W chwili pisania niniejszego tekstu de Souza ewidentnie uznawał beatyfikację Pawła VI za prawomocną; wielu tradycyjnych katolików kwestionuje ważność zarówno jej, jak i późniejszej kanonizacji. Patrz: Kwasniewski (ed.), Are Canonizations Infallible? Revisiting a Disputed Question, Waterloo ON 2021, Arouca Press, ss. 219–241.↑J. Pelikan, Confessor Between East and West: A Portrait of Ukrainian Cardinal Josyf Slipyj, Grand Rapids MI 1990, William B. Eerdmans Publishing Company, s. 173. Patrz też strony 182–186.↑Historia ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego stanowić powinna dla nas źródło nadziei. Zwróćmy uwagę na następujące statystyki i zestawmy je ze stanem Kościoła obrządku łacińskiego oraz liturgicznej „śmierci i zmartwychwstania” od lat 60. do chwili obecnej: „W 1939 roku ukraiński Kościół grekokatolicki posiadał ok. 3000 kapłanów. W 1989, po 50 latach wojny i prześladowań, liczba ta spadła o 90%, do jedynie 300. Biorąc pod uwagę, że średni wiek owych księży wynosił ok. 70 lat, tylko jedno pokolenie dzieliło Kościół grekokatolicki od całkowitej utraty duchowieństwa. Niecałe 30 lat później było ich jednak ponownie 3000, a średni wiek wynosił 39 lat. Obecnie formację odbiera ok. 800 seminarzystów, przy ogólnej liczbie 5 milionów ukraińskich grekokatolików” (ibidem).↑Pragnę tu polecić przychylną, ale nie bezkrytyczną, analizę postawy abp. Lefebvre’a w książce Sire’a Phoenix from the Ashes: The Making, Unmaking, and Restoration of Catholic Tradition, Kettering OH 2015, Angelico Press, ss. 410–430. (Książka ta ukazała się właśnie w Polsce pod tytułem Jak feniks z popiołów. Historia kryzysów w Kościele, nakładem wydawnictwa Key4.) W dalszym ciągu uważam, jak to napisałem w artykule opublikowanym tu 13 kwietnia 2019, że we Mszach odprawianych w kaplicach FSSPX powinno się uczestniczyć w sytuacjach wyjątkowych lub w obliczu niemożności moralnej, tj. jeśli w okolicy nie można znaleźć innej tradycyjnej parafii lub kaplicy pozostającej w jedności z lokalnym ordynariuszem. Piszę to jako osoba nieodczuwająca absolutnie żadnej wrogości do katolików korzystających z posługi FSSPX, wśród których mam licznych przyjaciół, oraz pełna najwyższego uznania i szacunku dla kapłanów Bractwa, kontynuujących odprawianie Mszy i udzielanie sakramentów w czasie „pandemii”, gdy postawa duchowieństwa „mainstreamowego” była skandalicznie nieadekwatna.↑Prawdopodobnie żadna część liturgii nie ucierpiała tak bardzo jak obrzędy święceń, posiadające najściślejszy związek z istnieniem i pomyślnością Kościoła. Klasyczną pozycją poświęconą temu tematowi jest książka Michaela Daviesa The Order od Melchisedech, wznowiona niedawno przez wydawnictwo Roman Catholic Books. Davies ukazuje w niej wpływ idei modernistycznych i protestanckich na nowe obrzędy święceń i podkreśla potrzebę jak najszybszego powrotu do tradycyjnych. Patrz też: D. Graham, Lex Orandi: Comparing the Traditional and Novus Ordo Rites of the Seven Sacraments, Preview Press 2015, ss. 159–185.↑ [dostęp: [dostęp: Post Views: 167

Symbole zakazane przez Kościół w RP 1 2 3 » 12. lesnik1996: 178: 47.950: 2/11/2022, 12:55 Ostatni post przez: Arbago : Inkwizycja - mit na micie i mitem pogania

Te zabawki są zakazane przez Kościół katolicki. Nie kupuj tego dziecku! Zabawki wskazane na liście są uważane przez Kościół katolicki za niebezpieczne, ponieważ "mieszają w dziecięcych umysłach". 16 listopada 2020, 13:17 Zabawki zakazane przez Kościół katolicki. Też spłoną na stosie? (zdjęcia) Książki "Harry Potter" i "Zmierzch" zostały spalone na stosie przed kościołem wraz afrykańskimi maskami czy parasolką z Hello Kitty. W ten sposób księża chcieli... 2 kwietnia 2019, 12:00 Abp Wojda: Nie miałem żadnej wiedzy na temat zachowań ks. Dębskiego Abp. Tadeusz Wojda, obecny metropolita gdański, zapewnia, że nie miał żadnej wiedzy o zachowaniach ks. Andrzeja Dębskiego, w czasie gdy był metropolitą... 19 lipca 2022, 19:40 AKTUALIZACJA Ks. Andrzej Dębski wysyłał wiadomości do innych kobiet - twierdzą kolejni świadkowie Pojawiają się nowi świadkowie obscenicznych poczynań ks. Andrzeja Dębskiego. Internautka Ola nie była pierwszą ofiarą wulgarnych wiadomości. Białostocki... 19 lipca 2022, 13:55 Ks. Andrzej Dębski został ukarany zakazem noszenia sutanny. Czeka go też terapia Metropolita białostocki podjął kolejne decyzje w sprawie ks. Andrzeja Dębskiego. Wśród nich jest zakaz wykonywania posług duszpasterskich i noszenia stroju... 18 lipca 2022, 13:16 AKTUALIZACJA Ks. Andrzej Dębski zawieszony przez abp Guzdka. W tle doniesienia prasowe na temat obscenicznych zachowań. TVP zrywa z nim współpracę Ksiądz Andrzej Dębski, rzecznik prasowy Kurii Metropolitalnej w Białymstoku został w trybie natychmiastowym zawieszony przez arcybiskupa Józefa Guzdka. Powodem... 16 lipca 2022, 12:23 Walka z pedofilią w Kościele. Papież Franciszek zabrał głos: W niektórych krajach jest opór W Kościołach w niektórych krajach jest opór wobec wprowadzania w życie kroków w ramach walki z pedofilią i zapobiegania jej – powiedział papież Franciszek w... 8 lipca 2022, 15:24 Najgorsze zachowania wiernych w kościele. Robisz tak w czasie mszy świętej? Każdej niedzieli, ale także przy okazji świąt kościelnych, miliony Polaków uczęszcza do kościoła, żeby uczestniczyć we mszy świętej. Wielu wiernych wie, jak się... 16 czerwca 2022, 10:54 Kościoły w Białymstoku. Ile ich jest, jak wyglądają, gdzie się znajdują i ilu wiernych mają białostockie parafie (adresy, msze, mapy) Białystok to miasto kościołów. Tak postrzegany jest w Polsce. Czy faktycznie jest ich tak dużo. Sprawdź, gdzie znajdują się poszczególne parafie i ilu mają... 7 czerwca 2022, 6:00 Papież Franciszek ogłosił nazwiska 21 nowych kardynałów [LISTA] Podczas niedzielnej modlitwy Regina Coeli papież Franciszek ogłosił, że w sierpniu podczas Konsystorza powoła 21 nowych kardynałów. Skąd pochodzą nominaci? Oto... 29 maja 2022, 13:59 Jan Paweł II. Osiem lat temu został ogłoszony świętym. Rocznica kanonizacji Jana Pawła II Zaledwie dziewięć lat po śmierci - 27 kwietnia 2014 roku - papież Jan Paweł II został kanonizowany. Wraz z nim do grona świętych Kościoła katolickiego dołączył... 27 kwietnia 2022, 15:19 Wielki Czwartek rozpoczyna Triduum Paschalne. Najważniejszy czas dla katolików W kościele katolickim obchodzony jest Wielki Czwartek. Przypomina on ostatnią wieczerzę oraz ustanowienie Eucharystii przez Jezusa Chrystusa. Jednocześnie... 14 kwietnia 2022, 19:46 Ponad sto milionów złotych pomocy finansowej i drugie tyle w darach. Pomoc parafii dla uchodźców Polski Episkopat poinformował o pomocy udzielonej uchodźcom z Ukrainy przez parafie w Polsce od początku wojny do końca marca. To ponad 100 mln złotych pomocy... 13 kwietnia 2022, 11:44 Prawie wszyscy w Białymstoku słyszeli jak uchodźcom z Ukrainy pomaga Kościół Katolicki. Tylko zastępca prezydenta Rafał Rudnicki nie słyszał Srogi łomot zebrał w komentarzach od dziennikarzy, polityków i w końcu zwykłych internautów, zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki. Stało się to po... 15 marca 2022, 14:59 Watykan: Benedykt XVI przyznał, że był na spotkaniu o księdzu pedofilu "Doszło do pomyłki" - zawarł w oświadczeniu emerytowany papież Benedykt XVI, który wcześniej zaprzeczał, by w roku 1980 uczestniczył w spotkaniu o księdzu... 24 stycznia 2022, 17:15 Nie żyje ks. kan. Władysław Ciereszko. Zmarł w wieku 88 lat W piątek 31 grudnia 2021 r., w wieku 88 lat, w 64. roku kapłaństwa zmarł ks. kanonik Władysław Ciereszko. 2 stycznia 2022, 9:59 Pogrzeb księdza Antoniego Paniczko. Bliscy pożegnali pierwszego proboszcza parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Białymstoku 22 listopada o godzinie 14 odbyła się Msza Święta pogrzebowa pod przewodnictwem arcybiskupa Józefa Guzdka. Ksiądz Antoni Paniszczo został pochowany na cmentarzu... 22 listopada 2021, 17:59 Metropolita białostocki dziękuje polskim mundurowym za służbę na granicy polsko – białoruskiej. Deklaruje też za nich modlitwy Podziękowania za trudną służbę, za ochronę granic i za profesjonalizm przesłał strażnikom granicznym, żołnierzom i policjantom metropolita białostocki Abp.... 2 listopada 2021, 11:31 Potrzebujesz pomocy? Oni załatwią sprawę. 10 najpomocniejszych świętych orędowników Obecny w kościele katolickim kult świętych to nie tylko wiara w ich cudowne życie, ale także czerpanie inspiracji oraz, a nawet przede wszystkim, orędownictwo.... 23 lipca 2021, 14:52 10 tajemnic Watykanu, z których mało kto zdaje sobie sprawę. Czego jeszcze nie wiecie o stolicy kościoła? Niektóre fakty szokują Na temat najmniejszego kraju świata prawdopodobnie powstało najwięcej teorii spiskowych. Watykan, jak każde inne państwo, ma swoje tajemnice. Niektóre fakty nie... 23 lipca 2021, 14:34 Boże Ciało w Białymstoku w 2011 roku. Wielka procesja przeszła przez miasto W Boże Ciało w 2011 roku w Białymstoku panowała piękna pogoda. Na tradycyjną procesję przez centrum miasta przyszło tysiące białostoczan. 3 czerwca 2021, 6:55 Ks. Zygmunt Lewicki nie żyje. Posługiwał w białostockiej parafii i wykładał w seminarium Jak poinformowała Archidiecezja Białostocka, w piątek 23 kwietnia 2021 r., w wieku 97 lat, w 71 roku kapłaństwa, zmarł ks. infułat Zygmunt Lewicki, emerytowany... 25 kwietnia 2021, 22:13 . 24 563 554 170 135 415 655 468

rzeczy zakazane przez kościół